Wpis 2020-12-01, 16:39


01 grudnia 2020, 16:58

Jestem do dupy. Czuję się jak bezużyteczny śmieć. Jak najgorsza ściera. Czuję się jakbym nie miała żadnej wartości. Moje istnienie jest puste. Bez sensu. Bez pożytku. Bez celu. Nie mam pomysłu na siebie, na moje życie. Chcę coś robić, lecz nie wiem co. Chcę być szczęśliwa, lecz nie wiem jak. Chcę być dla kogokolwiek ważna, lecz nikt mnie nie widzi, nikogo nie obchodzi moje puste bezwartościowe istnienie. Izoluję się od ludzi, świata, życia. Uciekłam. Nienawidzę ludzi. Życzę im źle. Tak, źle życzę ludziom. Życzę im wszystkiego najgorszego. Życzę im by każdego jednego spotkała taka krzywda, jaka spotkała mnie. Życzę im by cierpieli tak, jak ja cierpię. Żeby zobaczyli jak to jest i przestali krzywdzić. Uciekam od ludzi bo nie zniosę więcej poniżenia i krzywd. Bo co? Bo zostałam skrzywdzona w dzieciństwie? Bo od początku mojego istnienia byłam traktowana jak zbędne gówno? Bo byłam tylko po to by że mnie korzystać, jak z przedmiotu? Czy to daje światu i innym ludziom tak mnie traktować? Kurwa a gdzie serce, gdzie współczucie, empatia, gdzie jest ludzkie dobro? Ja prd....Czy człowiek, który zaznał krzywdy na starcie, przestaje być człowiekiem? Czy już do końca jest skazany na brak szacunku i dobra? Czy teraz zasluguje tylko na zło, szykany, porzucenie a w najlepszym przypadku zimna obojętność? Tak. Tylko na to zasługuje. Bo nie dostał ciepła u dobra jak mała istota. Bo zamiast troski i miłości dostał poniżenie, odrzucenie i nienawiść. Dziękuję ci mamo. Oto twoja córka, którą wydałaś na świat chyba nawet nie wiedząc po co..

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz